Chodzi o 33-letnią pacjentkę, która 1 września opuściła szpital w Gliwicach i ślad po niej zaginął. Przez kilka tygodni kobiety szukała policja.
31 października rowerzysta zauważył ciało leżące w zagajniku przy drodze szutrowej na ul. Zamkowej (dzielnica Łabędy), niedaleko zabudowań mieszkalnych. Zwłoki znajdowały się już w stanie rozkładu. Sekcja wykazała, że to ciało zaginionej 33-latki. Badania wykluczyły udział osób trzecich w jej śmierci.