W rocznicę urodzin odkrywcy insuliny – Frederica Bantinga, obchodzony jest Światowy Dzień Cukrzycy. W tym roku obchody te są wyjątkowe – zdominowane przez pandemię koronwirusa.
– Ryzyko zakażenia koronawirusem u pacjentów z cukrzycą jest zbliżone do tego, które dotyczy osób zdrowych. Odrębną kwestią pozostaje przebieg COVID-19, który może być dla diabetyka bardzo dotkliwy – podkreśla dr Małgorzata Błońska-Zyber, diabetolog ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
Słyszę teraz czasem od pacjentów, że siedzą non stop w domu, zero ruchu i wysokie cukry, To błąd – ocenia specjalistka. Dlaczego? Osoba zmagająca się cukrzycą powinna być aktywna, warto wyjść na spacer, korzystać z dobrodziejstwa np. nordic walkingu. Odradzam spacery po sklepach, zalecam spacery w parkach, w lasach.
Cukrzyca typu 2 to tak naprawdę wierzchołek góry lodowej. Mamy tu do czynienia z wielochorobowością i zagrożeniem bardzo poważnym zdrowotnymi konsekwencjami: zawałem serca, udarem mózgu, uszkodzeniem nerek. Brak ruchu, permanentnie wysokie cukry pozostawią nas z tzw. długiem covidowym – zaostrzeniem chorób towarzyszących jak niewydolność krążenia, nefropatia, neuropatia.
– Pacjentom zmagającym się z cukrzycą, którzy muszą odnaleźć się w pandemicznej rzeczywistości doradzam wzmożoną samokontrolę, zdrowe odżywianie, aktywność – mówi dr Błońska-Zyber. Prawidłowa glikemia powinna być celem numer jeden. Daje to szansę na to, że ewentualny przebieg COVID- 19 będzie mniej dotkliwy. [Źródło: informacja prasowa Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach]