56-letni mieszkaniec Łabęd, który żartował, że jest molestowany przez koleżanki, za swój dowcip zapłaci. Mężczyzna blokował bowiem numer alarmowy.
Zadzwonił i powiadomił służby, że znajduje się w kłopotliwej sytuacji, gdyż podczas urodzin żony napastują go dwie uczestniczki imprezy. Mówił to jednak wyraźnie rozbawionym głosem, zaś w tle dało się słyszeć kobiety, wykrzykujące, że „kolega tylko żartuje”. I rzeczywiście – cała sprawa okazała się głupim dowcipem oraz… wykroczeniem.
Policjanci z czwartego komisariatu namierzyli żartownisia i jeszcze tego samego wieczoru zapukali do drzwi jego mieszkania, wlepiając mandat za umyślnie blokowanie numeru alarmowego.