Al. Mickiewicza do remontu, ale…trochę poczekamy. “Lipy będą bezpieczne” – zapewnia ZDM

0
388

Zarząd Dróg Miejskich poinformował o ogłoszeniu przetargu na przebudowę alei Mickiewicza. “To kolejny krok, który przybliża do długo wyczekiwanego przez mieszkańców remontu odcinka pieszo-rowerowego” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie miejskiej spółki odpowiedzialnej za infrastrukturę.

– Nie będzie to łatwe przedsięwzięcie ani dla projektanta przygotowującego projekt budowlano-wykonawczy, ani dla realizującego go wykonawcy. Prace na alei, objętej wpisem do rejestru zabytków będą musiały być prowadzone w sposób zapewniający szczególne zabezpieczenia historycznego szpaleru drzew, a nawierzchnia pieszo-rowerowa spełniać wymogi Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wytyczne na temat robót znajdą się w uzupełniającym dokumentację projektową – „Programie ochrony drzew podczas prac budowlanych”.

Zakres opracowania projektowego obejmie kompleksową przebudowę całego ciągu alei zakładając całkowitą wymianę nawierzchni, przebudowę oświetlenia wraz ze zmianą lokalizacji małej architektury, a także projekt zagospodarowania zieleni, z uwzględnieniem propozycji nasadzeń zieleni wysokiej i niskiej.

Aleja Mickiewicza – kiedy remont?

Na realizację zadania projektowego, wykonawca będzie miał 12 miesięcy. Projektant musi uzyskać decyzję, zezwalającą na przeprowadzenie robót budowlanych w sąsiedztwie szpaleru lip stanowiących obiekt ochrony konserwatorskiej. Kolejny etap to uzyskanie pozwolenia na budowę. Prace ziemne będą musiały być wykonywane ręcznie. Zwiększy to koszt prowadzonych robót oraz wydłuży czas ich realizacji. Zadanie zostanie podzielone na etapy.

Zakres opracowania projektowego obejmował będzie cały odcinek alei Mickiewicza (około 750 m) od ronda im. Prof. Stanisława Fryzego do ul. Zawiszy Czarnego. [źródło: ZDM Gliwice]

Przypomnijmy, lipy, które rosną przy alei Mickiewicza, były, tak jak dziś Wilcze Doły, punktem spornym na linii mieszkańcy-miasto. Sprawa zaczęła się 7 lat temu, we wrześniu 2013 roku. Na wieść o remoncie alei i wycięciu zabytkowych drzew zawiązał się komitet społeczny “Ratujmy lipy”, pojawiła się także piosenka – protest song – zatytułowana “Lipy to nie fraszka”. Piosenka miała za zadanie uchronić ponad 120 drzew przed wycinką. Chyba się udało?

Oglądaj „Flesza” o każdej pełnej godzinie. Garść informacji z Gliwic tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci Imperium Telecom.