Agresorzy na celowniku policji. Funkcjonariusze korzystają z nowego prawa, z jakim skutkiem?
Gliwiccy policjanci korzystają z nowych uprawnień w stosunku do sprawców przemocy domowej. Nie muszą już czekać na decyzję prokuratora – mogą sami, jeszcze w trakcie interwencji, wyrzucić agresora z domu. A jeśli ten zdążył uciec, zostawiają mu na drzwiach, w kopercie, zawiadomienie, że nie może wejść do mieszkania.
Mówi aspirant sztabowa Aneta Sokalla z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach:
Z zawiadomienia sprawca dowiaduje się też, że musi zgłosić się na komisariat. Potem, w towarzystwie policjantów, może wejść do mieszkania, by zabrać najpotrzebniejsze rzeczy. Oddaje klucze. A jeśli nie ma gdzie mieszkać, funkcjonariusze wręczają mu listę noclegowni. Mówi aspirant sztabowa Sokalla:
Zakaz obowiązuje dwa tygodnie. Sąd może jednak, na wniosek ofiary, go przedłużyć.