W piątkowy wieczór w Gliwicach, podobnie jak w innych miastach, społeczeństwo pokazało swój głos sprzeciwu wobec czwartkowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodna z konstytucją. W naszym mieście miejsce zbiórki było dość symboliczne. To skwer Doncaster, za gmachem magistratu i rzeźby autorstwa nieżyjącego już gliwickiego rzeźbiarza, prof. Stanisława Słodowego, zatytułowane “Macierzyństwo”.
Kobiety i mężczyźni w różnym wieku spacerowali w odstępach wokół pomnika ciężarnej zostawiając kwiaty, wieszaki oraz znicze. Te ostatnie jak mówią uczestnicy “spaceru” to symbol pogrzebanych praw kobiet. Pomysłodawczynią wydarzenia “SPACER – NIE ODBIERZECIE NAM PRAW” w Gliwicach była Małgorzata Tkacz-Janik, działaczka społeczna, feministka, którą zaskoczyła duża frekwencja.
“Gdy dziś o 10.00 rano napisałam na moim wallu o spacerze-proteście w Gliwicach, bo nie wyobrażałam sobie, że w Gliwicach miałoby się nic nie wydarzyć w związku z bestialskim wyrokiem TK, nie myślałam, ile nas będzie… Było nas bardzo dużo. Dziękuję.” – napisała na stronie wydarzenia Małgorzata Tkacz-Janik.
W manifestacji udział wzięło około 300 osób, przebiegała pokojowo. Wśród uczestników znalazł się młody mężczyzna z planszą “Aborcja to morderstwo”, który odmawiał różaniec.
Ze skweru Doncaster część uczestników udała się pod biuro Posła na Sejm RP z Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Gonciarza. Tutaj demonstranci również zapalili znicze, zostawili wieszaki i transparenty, na jednym z nich można przeczytać “Myślę, czuję, decyduję”.
