Spacer po lodzie za cenę życia. Służby i MZUK apelują o rozwagę

0
435

Nie pomagają apele służb i Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych. Nie skutkują także prośby. Niektórzy gliwiczanie nie mogą bowiem oprzeć się pokusie i – mimo ryzyka – wchodzą na zamarzniętą taflę jeziora Czechowickiego. I choć taki spacer może zakończyć się tragicznie, to fantazja śmiałków – w przeciwieństwie do ich wyobraźni – nie zna granic.

Spacery, beztroska zabawa dzieci, a nawet jazda na rowerze – to tylko niektóre z aktywności, jakie – zdaniem MZUK – gliwiczanie realizują na zamarzniętej tafli jeziora Czechowickiego. Na nic zdają się jednak apele. Wielu śmiałków, decydujących się na spacer po zamarzniętym zbiorniku czuje się bezkarnie. W polskim prawie nie funkcjonuje bowiem paragraf, który by tego zabraniał.

Jak dodaje podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach – prawo nie może regulować jednak każdej sytuacji, w której podejmujemy ryzyko. Nieuregulowane w kodeksach kwestie – takie jak np. decyzja o wejściu na zamarznięte zbiorniki – pozostaje w gestii spacerowiczów i ich zdrowego rozsądku.

W przeszłości zdarzały się jednak sytuacje, gdy spacerowicze źle ocenili grubość lodu. Jak dodaje podinsp. Marek Słomski – tak było w przypadku sytuacji, której był świadkiem. Pod stopami ojca i syna załamała się wówczas tafla, pokrywająca jezioro Czechowickie.

Kruchość lodu na jeziorze Czechowickim dała o sobie znać jeszcze w II połowie stycznia. Tafla zarwała się wówczas pod jednym ze strażaków. Szczęśliwie w pobliżu byli także inni funkcjonariusze, a sama sytuacja – choć nie była zaplanowana – stanowiła element ćwiczeń. Mniej szczęścia może mieć jednak przypadkowy spacerowicz. W sytuacji kontaktu ludzkiego organizmu z lodowatą wodą kluczowe znaczenie ma bowiem czas. A tego na skuteczną pomoc może zabraknąć.

Może więc przed wejściem na lód, warto zastanowić się nad tym, czy chwila zabawy warta jest utraty życia? I czy naprawdę chcemy, by taki spacer okazał się naszym ostatnim spacerem.

Oglądaj „Flesza” o każdej pełnej godzinie. Garść informacji z Gliwic tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci Imperium Telecom.