Mieszkańcy Gliwic zbierają podpisy przeciwko budowie suchego zbiornika retencyjnego na Sikorniku. Miasto nie ma zamiaru wstrzymywać budowy. Zapewnia jednak, że po jej zakończeniu miejsce to zyska nowe życie.
![](https://tvimperium.pl/wp-content/uploads/2020/05/Wilcze-Doły-Sikornik_01-1024x683.jpg)
Mieszkańcy Gliwic zebrali się w poniedziałek na terenie tzw. Wilczych Dołów, aby zamanifestować przeciwko planom budowy w tym miejscu suchego zbiornika retencyjnego. Zdaniem mieszkańców, wspieranych przez Radę Dzielnicy Sikornik, planowana na granicy Sikornika i Wójtowej Wsi inwestycja przeciwpowodziowa doprowadzi do całkowitego zniszczenia tej unikatowej w skali miasta oazy zieleni. Proponują przeprowadzenie konsultacji społecznych w celu znalezienia bardziej optymalnego rozwiązania. Internetową petycję w tej sprawie podpisało już przeszło 1300 osób. Tymczasem Urząd Miejski otworzył niedawno oferty w przetargu na wybudowanie suchego zbiornika. Najtańsza z nich opiewa na przeszło 12 mln zł. Prezydent Adam Neumann, który w kampanii wyborczej przedstawiał zabezpieczenie powodziowe miasta jako jeden ze swoich priorytetów, zapewnia, że obszar ten nie straci swoich walorów rekreacyjnych. O szczegółach chce jednak rozmawiać dopiero po zakończeniu inwestycji.
![](https://tvimperium.pl/wp-content/uploads/2020/05/Wilcze-Doły-Sikornik_03-1024x683.jpg)