Gdyby nie świadek, zdewastowanych zostałoby więcej samochodów. 41-letni mężczyzna, widząc, co się dzieje, zadzwonił po policję.
Było już po godzinie 23.00, gdy 60-letni wandal ostrym przedmiotem rysował auta stojące przy pętli autobusowej w Sośnicy. Podczas interwencji policjanci ustalili, że sprawca był pod znacznym wpływem alkoholu, a lakier pojazdów niszczył kluczami do swojego mieszkania. Zatrzymany oświadczył stróżom prawa, że samochody przeszkadzały mu w marszu do domu. 60-latek trafił do izby wytrzeźwień, a potem na przesłuchanie w piątym komisariacie, gdzie usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Czeka go teraz proces karny. Poza tym pokrzywdzeni mogą ubiegać się od niego o odszkodowanie.