W trzeciej kolejce spotkań o mistrzostwo I ligi piłki ręcznej kobiet Sośnica Gliwice podejmowała wyżej notowany w tabeli KS Otmęt Krapkowice. Podopieczne Dariusza Boczka jeszcze w tym sezonie nie wygrały meczu i były obawy czy poradzą sobie z zespołem, który miał już na koncie dwie wygrane. Gliwiczanki jednak rozegrały bardzo dobre spotkanie, pewnie zwyciężając 29:17. Już do przerwy nasze szczypiornistki prowadził 15:4, co na tym poziomie rozgrywkowym rzadko się zdarza. MVP tego meczu została natomiast Aleksandra Salisz. Po trzech kolejkach SPR Sośnica z dorobkiem 3 punktów zajmuje 6 miejsce w tabeli.
Nie powiodło się natomiast koszykarzom GTK Gliwice, choć w meczu w którym podopieczni Roberta Witki podejmowali Start Lublin emocji nie zabrakło. Od pierwszej syreny aż do ostatniej praktycznie trwała wymiana ciosów, a żadna ze stron nie potrafiła sobie wypracować nawet kilku punktowej przewagi. Po pierwszej kwarcie lublinianie prowadzili 15:14, po drugiej 40:39, po trzeciej 59:58. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się na niespełna dwie sekundy przed końcem spotkania. Na tablicy widniał wynik 73:73. Wtedy to jednak zawodnik gości – Tweety Carter, po niepotrzebnym faulu Woodsa wykorzystał trzy rzuty wolne. Gliwiczanie mieli niespełna 2 sekundy na doprowadzenie do remisu, ale rzut z dystansu okazał się niecelny i to goście zainkasowali dwa punkty. Po 8. rozegranych kolejkach GTK ma na koncie 11. punktów, co daje na ten moment 13, miejsce w tabeli Energa Basket Liga.