Znany pisarz nawołuje do podzielenia się bronią, kolarz sprzedaje koszulki, restauratorzy karmią uchodźców. Każdy pomaga jak może.
Od momentu, w którym Polacy dowiedzieli się, że w Ukrainie rozpoczęła się wojna, ruszyli z pomocą. Tony odzieży, żywności i… empatii. Zbiórki mniej i bardziej spontaniczne. Osoby mniej i bardziej znane.
Do pomocy Ukraińcom włączył się między innymi Szczepan Twardoch, pisarz, absolwent I Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach. Twórca takich bestsellerów jak „Drach” czy „Król”. Ten drugi tytuł Canal + zrealizował jako serial. Twardoch zorganizował zbiórkę darów, jednak to, co zaskoczyło fanów jego twórczości, to apel skierowany do „koleżanek i kolegów po strzeleckim hobby” na swoim fanpage’u Twardoch napisał „Oddajcie co macie fizycznie, zbiórki sprawy nie załatwią, sklepy są wymiecione z wszystkiego, co się może przydać na froncie.”
Swoje dwa grosze planuje dorzucić zawodowych kolarz, reprezentant Polski, Paweł Bernas, który dla fanów dwóch kółek organizuje wyprzedaż garażową, w najbliższy czwartek. Koszulki z białym orłem, z klubu CCC, czekają niespodzianki i prawdziwe „perełki”, które ucieszą fanów kolarstwa.
„Chętnie oddam to wszystko w zamian za wpłaty na zweryfikowane zbiórki na pomoc dla Ukraińców!” – napisał na wydarzeniu, gliwiczanin Paweł Bernas.
„Nasi specjaliści są gotowi by nieść pomoc!” poinformował w poniedziałek, 28 lutego, zespół „Serafin Clinic. Specjalistyczne Centrum Medyczne”, który zapewni bezpłatną opiekę ukraińskim kobietom w ciąży.
Swoje usługi oferują bezpłatnie lecznice dla zwierząt między innymi przychodnia weterynaryjna LOVET z ulicy Spółdzielczej.
Artyści z Gliwic tworzą dzieła, które wystawiają na sprzedaż na facebookowej grupie Aukcje sztuki dla Ukrainy.
Lokale gastronomiczne z Gliwic także spieszą z pomocą. Jedni karmią uchodźców, inni oferują specjalne dania. Pieniądze ze sprzedaży pierogów, barszczu ukraińskiego zasilają konto Polskiej Akcji Humanitarnej. „VegeExpress” czy „Good Place” to zaledwie dwa lokale, które w ten sposób wspierają Naród Ukraiński.
Do środy, 2 marca, trwa także zbiórka w ramach akcji „plecaczek” w Gliwickim Centrum Edukacyjno-Rehabilitacyjnym:
Każdy plecaczek, worek powinien zawierać butelkę wody niegazowanej z dziubkiem, soczek w kartoniku ze słomką, mus w tubce, batonik, małe opakowanie kredek, kolorowanka, miś,1 paczka chusteczek higienicznych, 1 opakowanie mokrych chusteczek i drukowane bajeczki w języku ukraińskim.