Za czym kolejka ta stoi? Po PESEL

Uciekający przed wojną Ukraińcy mogą rejestrować się poprzez złożenie w dowolnym urzędzie gminy wniosku, zawierającego podstawowe dane oraz zdjęcie. Nadanie polskiego PESEL-u umożliwi np. dostęp do publicznego systemu ochrony zdrowia czy umożliwi dostęp do edukacji na tych samych zasadach, co obywatele Polscy.

Jak radzi sobie w tej sytuacji Urząd Miejski w Gliwicach?

Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic mówił nam dziś (18.03), że w Urzędzie Miasta obsłużono już kilkaset osób, mimo że wnioski można składać dopiero od dwóch dni:

Urząd jest czynny od godziny 8, oczywiście ta kolejka ustawia się już wcześniej. (…) Tutaj następuje wydanie numerków, poinformowanie osób, o której mniej więcej mogą przychodzić, żeby nie było potrzeby żeby wszystkie te osoby przebywały w tym miejscu przez cały dzień.

Uzupełnianie formularzy jest uciążliwą procedurą zwłaszcza dla osoby, która pochodzi z innego kraju i posługuje się nie tylko innym językiem, ale również innym alfabetem. W Urzędzie Miejskim w Gliwicach urzędnicy starają się uprościć procedury gwarantując dostęp do tłumacza, który weryfikuje wniosek, jeszcze zanim starający się o PESEL podejdzie do okienka.

Mamy zapewnionych tłumaczy, którzy pomagają osobom oczekującym w wypełnieniu formularzy, aby nie marnować czasu przy samym okienku. W ten sposób udaje nam się obsłużyć zdecydowanie więcej osób — mówił rzecznik prasowy prezydenta Gliwic, Łukasz Oryszczak

Urząd Miejski w Gliwicach udostępnił starającym się o PESEL bezpłatny dostęp do fotografa, ponieważ do rejestracji konieczne jest zdjęcie.

Oryszczak podkreślał, że ta sytuacja jest przykładem tego, jak ważne w Polsce są samorządy. Mówił: Dobrze by było, aby rządzący pamiętali, że w trudnych chwilach mogą liczyć na samorząd. Liczylibyśmy by nie ograniczać jednak tego szczebla administracji, bo w takich sytuacjach, ale także w wielu innych, życiowych, tylko samorządy są w stanie udzielać takich usług mieszkańcom, czy w tym momencie na przykład uchodźcom.