To już gliwicka tradycja. Wraki po przerwie wróciły na teren giełdy samochodowej i ponownie się ścigały. Wyścig odbył się na torze szutrowym, a ten jest kapryśny. W trakcie trwania wyścigu spadł deszcz. A jakie wrażenia jednego z kierowców?
Na linii startu stanęło kilkadziesiąt pojazdów. Ryk silników i zapach spalin to coś dla fanów motoryzacji. Cała relacja z wydarzenia na antenie telewizji IMPERIUM, w programie 100% Gliwic.