Wilcze Doły “Pozwolenie na wycinkę jest, ale nie na jej cały obszar” – powiedział Wojciech Kostowski z grupy “Ratujmy Wilcze Doły”

0
613

I choć batalia o budowę zbiornika przeciwpowodziowych na Wilczych Dołach trwa już 3 rok, to wygląda na to, że proces jeszcze się wydłuży. Pod koniec zeszłego roku na teren wjechał ciężki sprzęt, teren został ogrodzony, ale społecznicy z inicjatywy Ratujmy Wilcze Doły broni nie składają, już szykują kolejne pisma, ponieważ w sprawie, o którą walczą pojawiły się nowe informacje.

Mówi Wojciech Kostowski, społecznik z grupy Ratujmy Wilcze Doły:

– Inwestor potknął się o własne dokumenty – powiedział Kostowski.

Nowe informacje zostały już przekazane inspektorowi nadzoru na budowie, lada moment kolejne podmioty zaangażowane w projekt budowy zbiornika zostaną poinformowane.

powiedział gość porannej “Rozmowy Dnia” w Radiu IMPERIUM Wojciech Kostowski, społecznik z grupy Ratujmy Wilcze Doły.

Całość do wysłuchania tutaj:

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.