Internauta pyta „czy nie wiecie co będziecie naprawiać?” Rusza remont kłopotliwej ścieżki
Znikną dziury ze ścieżki na Berbeckiego. Lada moment rusza remont.
Na tę informację czekali piesi i rowerzyści, którzy korzystając ze ścieżki przy ul. Berbeckiego musieli wykazywać się dużą ostrożnością, aby nie wpaść do którejś z dziur. Wspomniany ciąg pieszo-rowerowy jak obiecywał gliwicki magistrat zostanie wyremontowany. Prace ruszą w czwartek, 18 sierpnia, w ich trakcie wystąpią utrudnienia w ruchu pieszych i rowerzystów – poinformował Zarząd Dróg Miejskich na swoim fanpage’u.
Jeden z internautów zauważył, że w komunikacie zaszła pomyłka:
„Chyba ul.Berbeckiego a nie al.Przyjaźni🤣 Od ul.Wybrzeże AK do al.Przyjaźni. Czy nie wiecie jeszcze co wogóle będzie naprawiać🤣🤣🤣”
Z nowej nawierzchni użytkownicy mają się cieszyć już od 23 sierpnia – tę datę wskazano jako ostateczny termin zakończenia prac.
O sprawie pisaliśmy wcześniej. O nagłośnienie problemu prosił jeden z czytelników.
„Ta ścieżka to pokaz fuszerki, której dopuścił się wykonawca oraz nieudolności władz miasta Gliwice, które nie potrafią wyegzekwować od wykonawcy, aby ta ścieżka wyglądała jak wyglądać powinna” – mówi w filmiku nadesłanym do naszej redakcji pan Krzysztof:
W programie „Pressroom” Radia IMPERIUM (z dnia 27 lipca 2022 roku) rzecznik prezydenta Gliwic, Łukasz Oryszczak, zapewniał, że magistrat porozumiał się w tej sprawie z Zarządem Dróg Miejskich w Gliwicach i Przedsiębiorstwem Remontów Ulic i Mostów, które tę ścieżkę wybudowało.
– Rzeczywiście ten fragment jest w tragicznym stanie – stwierdził rzecznik – W związku z prowadzonymi w okolicy remontami, odbywał się tam ruch pojazdów ciężarowych, i tą ścieżką kierowcy skracali sobie drogę.
Oryszczak zapytany o to, dlaczego tak długo trzeba było czekać na rozwiązanie tego problemu, winę zrzucił na sprawy formalne.
– Trwa to dosyć długo, ale niestety tyle trwają procedury administracyjne w tym kraju. To jest coś, czego doświadczamy, nie tylko w tym przypadku – żalił się urzędnik – PRUiM jest spółką miejską, dlatego będzie to zrobione szybciej, jeszcze w tym roku, a nie za kilka lat. Myślę, że w przeciągu tygodnia rozpoczną się tam prace. Stara nawierzchnia zostanie zerwana, w jej miejscu pojawi się asfalt. Nowa nawierzchnia będzie bezpieczna i równa – zapewnił rzecznik.
Kto i ile zapłaci za remont drogi? To kolejne pytania, które pojawiły się po informacji o rychłym remoncie.
– Nawierzchnia zostanie wymieniona na podstawie porozumienia z wykonawcą (PRUiM SA). Ugoda dotyczy usunięcia wad nieobjętych gwarancją wykonawcy. W ramach jej zapisów wykonawca na własny koszt dokona rozbiórek istniejącej drogi wraz z robotami towarzyszącymi, natomiast Miasto pokryje koszty (ok. 109 tys. zł) wykonania nowej nawierzchni asfaltowej wraz z podbudowami. Wady w nawierzchni powstały w głównej mierze w wyniku poruszania się po ścieżce pojazdów o masie przekraczającej parametry nawierzchni – wykonawca nie może więc ponosić za nie odpowiedzialności gwarancyjnej – napisał w mailu Łukasz Oryszczak, rzecznik prezydenta Gliwic.
[spreaker type=player resource=”episode_id=50734627″ theme=”light” playlist=”false” cover=”https://d3wo5wojvuv7l.cloudfront.net/images.spreaker.com/original/28fd01a78084c2ba8e46a3f5e22bac88.jpg” width=”100%” height=”400px”]