Za dwa lata na placu Krakowskim, w miejscu, w którym kiedyś stała scena, pojawi się pomnik upamiętniający polskie zrywy narodowe. To pomysł gliwickiego oddziału Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej.
Mówi Wojciech Radomski ze stowarzyszenia, architekt i projektant obelisku:
Zdaniem członków stowarzyszenia, w Gliwicach brakuje uniwersalnego miejsca, w którym mogłyby być obchodzone uroczystości patriotyczne, szczególnie jeśli chodzi o historię regionalną – stąd pomysł pomnika. A jak będzie on wyglądał, opowiada jego projektant.
W sprawie pomnika radni głosowali dwa razy. Za pierwszym wybrano inne miejsce. W sumie sprawa ciągnie się już piąty rok, a z pięciu miejsc ostatecznie wybrano plac Krakowski – co nie wszystkim się podoba. Przy tak ważnym obelisku nie wypada bowiem stawiać wesołego miasteczka czy food trucków. Wojciech Radomski broni pomysłu:
Zdaniem architekta, place rozrywki powinny znajdować się na obrzeżach miasta. Jeśli chodzi o pomnik – na razie na ‘Kraku’ wykopano dziurę. Na sam obelisk zbierane są zaś pieniądze od darczyńców.