Swoje ustalenia inicjatywa Ratujmy Wilcze Doły oraz Stowarzyszenie Zdrowe Miasto przedstawiły wczoraj na rynku, podczas konferencji prasowej. Dotyczą one przede wszystkim przyznanego przez Unię Europejską dofinansowania. Jak stwierdził Dawid Pasieka ze Stowarzyszenia Zdrowe Miasto, pieniądze powinny zostać wstrzymane, bo planowany zbiornik jest sprzeczny z unijnymi wytycznymi. Dlaczego? Społecznicy tłumaczyli: zniszczy potok i zlikwiduje korytarz ekologiczny. Dlatego zwrócono się do Komisji Europejskiej, by sprawę zbadała.
Ustalono także, że zbiornik wybudowany zostanie dla przemysłu i biznesu, które mają powstać na terenie Wilczych Dołów. „Spłyną więc do niego ścieki przemysłowe”, grzmią społecznicy.