Działkowcy wolą być zalewani niż przeprowadzać się na Brzezinkę

Prawie 800 ogrodów działkowych ma zastąpić w przyszłości suchy polder, który ma zapobiec podtopieniom w mieście. Takie są plany magistratu i Wód Polskich. Podczas ostatniej sesji rady miasta na projekt zostało zabezpieczonych 215 tysięcy złotych.

Zbiornik miałby powstać na terenach między ulicami Kujawską a Królewskiej Tamy. Na przeprowadzkę, a raczej likwidację średnio zapatrują się działkowcy, wolą co jakiś czas – raz na kilkanaście lat – dać się zalać niż przeprowadzić. Działkowcy z ROD “Wiosna”, “Silesia”, “Nad woda”, “Kwiat Brzoskwini” i “Chryzantema” liczą na spotkanie z przedstawicielami urzędu miasta, Wód Polskich i projektantem.

Mówi Marek Żurawski, prezes ROD Silesia.

Potopienia na tym obszarze to normalność. “Sytuacja powtarza się co kilka-kilkanaście lat, ale chcemy tu zostać. Nie chcemy się przenosić do Brzezinki”. Mówi pan Jerzy Naraniecki, prezes ROD Chryzantema. Ogród ten powstał w 1983 roku na tak zwanych terenach zalewowych.

W czasie pandemii ceny działek wywindowały w górę. Jednak działkowcom nie chodzi o pieniądze i ewentualne odszkodowania, a poświęcony czas i serce, które włożyli w swój ogród. Podczas spotkania z naszą redakcją obecna była pani Agnieszka, która działkowcem jest od roku.

Temat budowy zbiornika i likwidacji działek poruszymy we wtorek, 27 lipca, po godz. 16:00 na antenie Telewizji IMPERIUM. Polecamy program 100% Gliwic.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.

Kamery IMPERIUM

Reklama