Decyzją rządu od 1 lutego otwarte zostaną galerie handlowe, muzea i galerie sztuki. Przestaną obowiązywać także godziny dla seniorów. Pozostałe obostrzenia zostały jednak utrzymane. Wśród nich są m.in. zamknięte stoki narciarskie, baseny i siłownie. Dlaczego uprawianie sportu jest zdaniem rządzących mniej bezpieczne, niż robienie zakupów w pełnej ludzi galerii? To pytanie, które zadaje sobie wielu sportowców. Wśród nich są także katowiccy społecznicy, którzy 1 lutego przejadą ruchomymi schodami Galerii Katowickiej w strojach narciarskich, z nartami i deskami w rękach.
“Nie wiem, jak Wy, ale Ja IDĘ NA NARTY I DESKĘ do Galerii Katowickiej! Pierwszego lutego o godz. 18.00 przejedziemy się schodami ruchomymi w najbliższej galerii, w strojach narciarskich, z nartami i deskami w ręce. Pokażemy polskiemu rządowi, że prawdziwych fanatyków sportów śnieżnych nie powstrzymają rządowe obostrzenia. Maseczki nie są nam straszne, dlatego całe wydarzenie odbędzie się z zachowaniem reżimu sanitarnego. Pojeździmy schodami ruchomymi w górę i w dół, z nartami, w kaskach, goglach, rękawiczkach i strojach narciarskich. Zrobimy zakupy, zjemy coś na wynos. Chcę w ten sposób trochę odczarować absurd zamkniętych stacji narciarskich! Śląscy narciarze i snowboarderzy łączcie się!” – piszą na stronie wydarzenia na Facebooku organizatorzy akcji.
W Gliwicach także nie brakuje amatorów sportów zimowych. Może i w naszym mieście powstanie równie nietypowy protest?