Szalony mecz Piasta

0
180

Z jednym punktem wróciła do Gliwic drużyna Piasta. W meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy gliwiczanie zremisowali z Jagiellonią 3:3, choć do przerwy prowadzili za sprawą Arkadiusza Pyrki i Damiana Kądziora 2:0. Po zmianie stron białostoczanie wyrównali, ale Michał Chrapek znów wyprowadził gości na prowadzenie. Podopieczni Waldemara Fornalika nie zdołali jednak utrzymać korzystnego dla siebie wyniku do końcowego gwizdka, choć w ostatniej fazie tego spotkania grali z przewagą jednego zawodnika, bo Błażej Augustyn – gracz Jagiellonii – otrzymał czerwoną kartkę. W samej końcówce, a dokładnie w 8 minucie doliczonego czasu gry stan meczu wyrównał Bartosz Bida.

– Bardzo dużo się wydarzyło, nie przypominam sobie takiego meczu, w którym były takie skoki i zmiany raz w jedną, raz w drugą stronę. Jak miałbym jednym słowem ująć to spotkanie, nazwałbym je szalonym. Prowadziliśmy 2-0 i w pierwszej połowie, mimo że były to wyrównane zawody, zdobywaliśmy bramki. Źle zaczęliśmy drugą połowę, za nisko byliśmy ustawieni i był podyktowany rzut karny. Jedna bramka potrafi odmienić losy meczu, nakręcić drużynę przeciwną i tak się też stało. Szkoda, bo strata bramki w końcówce zawsze boli – tak podsumował przebieg i wynik tego spotkania Michał Chrapek.

Po 13. kolejkach Piast z dorobkiem 18. punktów zajmuje 7. pozycję w tabeli. W sobotę gliwiczanie podejmować będą Wartę Poznań. Liczymy na kontynuowanie serii nieprzegranych spotkań przez drużynę z Okrzei.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.