“Śrubokręty wypadły mu z wrażenia” Brawurowa akcji gliwickich policjantów

0
458

Od listopada zeszłego roku po Gliwicach grasował złodziej, który włamywał się do miejskich szaletów. Działał nieregularnie – jego łupem trafiły środki z szaletów na Poniatowskiego, Kaszubskiej czy Akademickiej. Powołano dwuosobową grupę, która miała złapać złodziejaszka.

– Policjanci, którzy zaczęli przeglądać zapisy monitoringu, namierzyli świadków, którzy “coś tam” widzieli. Mundurowi ustalili, że sprawcą może być mężczyzna około 50-letni, niewysoki raczej taki przy “sobie” – mówi podinspektor Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji

Okazja czyni złodzieja. Ta nadarzyła się w ostatnią sobotę. – Podejrzany koło północy zaczął chodzić wokół szaletu przy ulicy Poniatowskiego rozglądając się czy nie ma policji. Wszedł do środka, wtedy policjanci uderzyli, wyrwali drzwi, zatrzymali go w momencie gdy śrubokrętem próbował włamać się do wrzutnika (na monety). Śrubokręty wypadły mu z wrażenia – relacjonował zajście na antenie Radia IMPERIUM podinspektor Słomski.

Zatrzymamy to 51-latek. Mężczyzna jest rencistą, znany policji. Tłumaczył policjantom, że w ten sposób zapewni sobie źródło stałego dochodu. Te dochody, a raczej straty dla budżetu to każdorazowo 1900 złotych, tyle kosztuje naprawa urządzeń. Takich czynów zatrzymany dokonał 17. Grozi mu za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.