Spotkanie z reżyserem filmu Obłoki śmierci. Czy w trudnych czasach trzeba poruszać trudne tematy?

Według filozofia Santayany historia się powtarza. Samo sformułowanie z pewnością jest chwytliwe. To słowa mocne, nie tylko dlatego, że powiedzenie jest tak powszechnie powtarzane, ale także dlatego, że jeśli jest prawdziwe i jeśli historia, kierowana ludzką naturą, jest brzydka (wskazówka: jest), to powiedzenie to powinno kierować naszą polityką publiczną i prywatną.

“Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie” – George Santayana.

Już dziś w kinie studyjnym AMOK można zobaczyć fabularyzowany film dokumentalny opowiadający o narodzinach broni chemicznej z polskiej perspektywy “Obłoki śmierci – Bolimów 1915”. Film relacjonuje przebieg jednych z pierwszych ataków gazowych w dziejach, do których doszło w trakcie I Wojny Światowej, w samym sercu współczesnej Polski – pod Bolimowem. Miasto leży w samym środku naszego kraju. To tutaj podczas I wojny światowej zginęło niemal 100 tysięcy ludzi – żołnierzy i cywilów.

W krwawym boju starły się ze sobą mocarstwa, które wcześniej wymazały Państwo Polskie z mapy Europy. Reżyser oparł przekaz na efektownych scenach batalistycznych, zrealizowanych językiem nowoczesnego kina wojennego. Zabieg ten pozwala widzom przenieść się w samo centrum relacjonowanych wydarzeń i doświadczyć losu polskich żołnierzy, walczących w armii rosyjskiej i niemieckiej, na tle epokowego wydarzenia.

Projekcja filmu zostanie wzbogacona o rozmowę z reżyserem filmu, Ireneuszem Skruczajem – montażystą telewizyjnym i filmowym, właścicielem firmy Crew Production, który wychował się w Bolimowie i jest lokalnym patriotą.

Film w całości powstawał z prywatnych środków. Kiedy kontynuacja pracy nad jego realizacją stanęła pod znakiem zapytania, twórcy przeprowadzili kampanię crowdfundingową na portalu PolakPotrafi.pl. Początkowo zbiórka miała umożliwić jedynie szybkie ukończenie filmu. Jednak dzięki zebranym środkom i zainteresowaniu projektem twórcy nabrali wiatru w żagle i wprowadzili dzieło na jeszcze wyższy poziom. Projekt wsparło 251 donatorów. Projekt wywołał duże zainteresowanie i zaangażowanie również wśród lokalnej społeczności. Okopy, które posłużyły za scenografię scen batalistycznych, stworzyli młodzi mieszkańcy Bolimowa. Teren udostępniła gmina. Bezpieczeństwa na planie strzegła Ochotnicza Straż Pożarna itp. W role żołnierzy wcieliło się 80 rekonstruktorów z 10 grup rekonstrukcji historycznej, wyspecjalizowanych w odtwarzaniu bitew z I wojny światowej. Fakt, że rekonstruktorzy są doskonale obeznani z realiami, umundurowaniem i uzbrojeniem, wniósł bardzo dużo realizmu do scen bitewnych. W scenach batalistycznych statystowało również kilkunastu mieszkańców Bolimowa.

Film został wyróżniony Nagrodą Publiczności na Festiwalu Mediów oraz Wyróżnieniem na Lubuskim Lecie Filmowym

Ceny: 20 zł , 16 zł (U), 14 (R3+)

Kamery IMPERIUM

Reklama