W poniedziałek, 30 listopada o godz. 18:00 na drodze krajowej nr 88 gliwiccy policjanci zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy. W trakcie czynności na jaw wyszło, że kierowca nie rejestrował czasu swojej pracy, bo… nie miał prawa jazdy.
Kontrolę rozpoczęło sprawdzenie przez policjantów technografu, który – jak się okazało – przez ostatnie 28 dni nie rejestrował czasu pracy kierowcy. Na jaw wyszło wówczas, że powodem takiej sytuacji jest fakt, że zatrzymany 59-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, a prawo jazdy stracił w 2013 roku.
W trakcie czynności funkcjonariusze ujawnili także liczne przekroczenia czasu prowadzenia pojazdu, odpoczynków i przerw. Kierujący tirem został ukarany mandatami wysokości 6250 złotych.
Wszczęte zostanie także postępowanie przeciwko pracodawcy 59-latka. Łącznie za grożące kary może on zapłacić nawet 12 tysięcy złotych. Natomiast osoba zarządzająca w firmie transportem odpowie za naruszenia, które mogą kosztować ją 4 tysiące złotych.
Podróż zatrzymanym pojazdem kontynuował funkcjonariusz policji.
To nie pierwszy tego typu przypadek lekceważenia przepisów drogowych na tym odcinku. Niespełna 2 tygodnie temu policjanci zatrzymali tam kierowcę tira, który także nie respektował obowiązku rejestrowania czasu pracy, a jego pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych.