W miniony weekend po krótkiej, zimowej przerwie wystartowała piłkarska Ekstraklasa. Piast pojechał do Krakowa, by zmierzyć się z tamtejszą Wisłą. Już po 20 minutach gry niebiesko-czerwoni przegrywali 0:3 i wydawało się, że wrócą do Gliwic na tarczy. Jeszcze przed przerwą za sprawą Jakuba Świerczoka i Dominika Steczyka gliwiczanie zdobyli dwa gole. Po zmianie stron w ostatnich pięciu minutach tego spotkania, dzięki drugiemu trafieniu Jakuba Świerczoka i bramce Kristophera Vidy goście ostatecznie wygrali 4:3.