W miniony weekend drużyna Piasta z trawiastego boiska pauzowała. Kibice niebiesko-czerwonych jednak licznie zjawili się na trybunach małej hali gliwickiej Areny, by zobaczyć jak futsalowy Piast poradzi się w meczu na szczycie tabeli. Gliwiczanie bowiem podejmowali zajmujący trzecie miejsce Dreman Komprachcice Opole. Podopieczni Orlando Duarte niesieni dopingiem kilkuset kibiców pokonali drużynę z Opola 6:5, choć w pewnym momencie przegrywali 3:4. Gole dla zespołu z Areny zdobywali Patrick Zatović, Mateusz Mrowiec, autor dwóch bramek, Tomasz Czech, Rafael Cadnini i Miguel Pegacha, trzy dni wcześniej, a dokładnie w czwartek futsalowy Piast zmierzy się z Legią Warszawa. W hali, gdzie swoje mecze rozgrywa futsalowa Legia również zasiadł komplet widzów. W tym pojedynku także górą byli gliwiczanie, wygrywając po bramkach Andreya Bakłanova i Dominika Wilka 3:1. Po 11 kolejkach Piast z dorobkiem 30 punktów samodzielnie prowadzi w tabeli Futsal Ekstraklasy.
Natomiast w meczu o mistrzostwo I ligi Sośnica Gliwice grał na wyjeździe z Heiro Rzeszów. Gliwiczanie przywieźli z wyprawy na wschód Polski 1 punkt, remisując 4:4. Bramki dla gliwiczan strzelali: Hyży, Bryś i Dura, który zaliczył dwa trafienia. Sośniczanie mogą sobie pluć w brodę bo na 10 sekund przed końcem spotkania jeszcze prowadzili 4:3. Sośnica po 8. rozegranych kolejkach ma na koncie 13 punktów, co daje drużynie prowadzonej przez Łukasza Kujawę na ten moment czwartą lokatę w tabeli.