Święta, Święta i po Świętach, tu już nowy rok i jak co roku czekają nas podwyżki, a w tym roku jest ich naprawdę sporo. Dotkną one nas nie tylko podczas zakupów w sklepach, ale również wtedy gdy przyjdzie rachunek za prąd.
Gliwiczanie zapłacą średnio o ok. 3,5 proc. więcej za energię elektryczną. Dodatkowo na rachunku pojawi się nowa pozycja – opłata mocowa. Jest ona zależna od wielkości rocznego zużycia prądu. Dla większości gospodarstw domowych będzie to ponad 10 zł miesięcznie. Ceny gazu według zapowiedzi zostaną bez zmian.
Skoro oglądacie naszą telewizje posiadacie państwo odbiornik. W Polsce abonament radiowo-telewizyjny jest obowiązkowy. Jego wysokość też wzrośnie. Za używanie radia opłata wzrośnie o 50 groszy do poziomu 7,5 zł miesięcznie. Za korzystanie z odbiornika telewizyjnego albo radiofonicznego i telewizyjnego miesięcznie trzeba będzie zapłacić 24,50 zł, czyli o 1,8 zł więcej.
Lubicie słodkie napoje? W życie weszła opłata cukrowa. Spowodowała ona wzrost cen wszystkich napojów, które sa dosładzane cukrem lub słodzikiem. Wzrost odczuli już Ci, którzy wybrali się na po sylwestrowe zakupy. Jeśli ktoś nie zrobił zapasów może mocno się zdziwić gdy za niecałe 2 litry popularnej “Coli” zapłaci ponad 6 zł.
Z racji inflacji ceny produktów w sklepach również będą rosnąć, jednak wolniej niż w poprzednim roku.
Przenieśmy się na gliwickie podwórko. Za parkowanie na gliwickich ulicach zapłacimy więcej od 20 do 60 groszy zależnie od strefy i czasu parkowania. Opłata za wywóz śmieci już wzrosła o ok. 50 procent, co odczuli mieszkańcy.
Zarząd Transportu Metropolitalnego również z racji pandemii zapowiadał wzrost cen biletów. Te jednak jeszcze nie podrożały i nic nie wiadomo o wysokości i terminie podwyżki.