Nieudany powrót Piasta

Po przymusowej przerwie spowodowanej przez koronawirusa, który dopadł zawodników Piasta, gliwiczanie wrócili do gry i zmierzyli się z Rakowem Częstochowa. Najbardziej sprawiedliwym wynikiem w tym pojedynku byłby remis, ale w czwartej minucie doliczonego czasu gry Mateusz Wdowiak zdołał skierować piłkę do bramki Piasta i mecz ten zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0.

Już po zakończonym spotkaniu zazwyczaj spokojnemu Waldemarowi Fornalikowi puściły nerwy do tego stopnia, że po słownym starciu z arbitrem. po raz pierwszy w karierze trenerskiej został ukarany czerwoną kartką. Na pomeczowej konferencji tak tłumaczył to zdarzenie.

– Jeżeli mecz jest przedłużony o trzy minuty, sędzia przeciąga go prawie do czterech i pada ta bramka w momencie, gdzie gra się odbywa w poprzek boiska, to ktoś nie czuje ducha gry. Tym bardziej, że była już taka gra, taka słaba widoczność, że wypadało ten mecz zakończyć w 93. minucie. Nie wiem, co kierowało arbitrem, że przedłużył aż tyle.– grzmiał szkoleniowiec Piasta.

Gliwiczanie nie mieli jednak zbyt dużo czasu na analizę tego meczu, bo już we wtorek rozegrają zaległe spotkanie z Radomiakiem Radom. O punkty łatwo jednak nie będzie. Choć Radomiak to beniaminek, to jednak spisuje się bardzo dobrze. Podopieczni Dariusza Banasika notują imponującą serię sześciu z rzędu wygranych spotkań. Po raz ostatni radomianie z murawy zeszli pokonani 25. września, kiedy to ulegli Stali Mielec 0:1. 31. zdobytych punktów wywindował gospodarzy wtorkowego meczu na 5. miejsce w tabeli. Piast ma tych punktów o 10 mniej i zajmuje 12 miejsce w tabeli. Początek dzisiejszego spotkania – godzina 18:45.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.

Kamery IMPERIUM

Reklama