Nie ma zgody na zabijanie dzieci

pod takim hasłem odbyła się w niedzielę, 10 kwietnia demonstracja na skwerze Doncaster.

Ukrainki i Ukraińcy, wraz z grupą Wiedźmy ze Stawowej przypomnieli o śmierci najmłodszych ofiar. Pod rzeźbą ,,Macierzyństwo” ozdobioną kolorami flagi Ukrainy zapalono znicze, ułożono dziecięce buciki i zabawki symbolizujące najmłodsze ofiary rosyjskiej agresji w Ukrainie oraz tragedię zbrodni popełnianych na dzieciach na wschodniej granicy Polski. W czasie demonstracji odśpiewano ukraiński hymn, przeczytano również w dwóch językach poruszający wiersz i odmówiono ekumeniczną modlitwę o pokój.

Wybuch wojny 24 lutego odmienił życie Ukraińców, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z domów, pozostawienia dobytków i swoich rodzin. Często pakowali oni najpotrzebniejsze rzeczy do jednej torby i ruszali w nieznane, by ratować swoje życie. Jedną z takich osób jest pani Svitlana Romashina, na której miasto spadły bomby 40 minut po tym jak opuściła swój dom.

Tragiczne wydarzenia odmieniły również życie Polaków, którzy zaangażowali się w pomoc uchodźcom. Jedną z takich osób jest pani Krystyna Lebioda-Grajczyk, która od lat działa na rzecz pomocy potrzebującym. Teraz jej działania skupiają się mocno na zapewnieniu bezpieczeństwa osobom, które przybyły zza wschodniej granicy.

Losy obu pań splotły się podczas spotkania na skwerze Doncaster, gdzie Ukrainki przebywające w Gliwicach wraz ze społecznikami z Polski wspólnie wspominali zamordowane dzieci, niewinne ofiary wojny w Ukrainie.

O spotkaniu upamiętniającym tragedię dzieci, o przyjeździe do Polski i pomocy z dwóch perspektyw: osoby, która przyjechała do naszego miasta i osoby, która pomaga przyjezdnym ze Svitlaną Romashiną i Krystyną Lebiodą-Grajczyk rozmawialiśmy w Rozmowie Dnia Radia IMPERIUM.

Listen to “Svitlana Romashina, Ukrainka i Krystyna Lebioda-Grajczyk, gliwiczanka i wolontariuszka” on Spreaker.

Kamery IMPERIUM

Reklama