Tak tłumaczono podczas wczorajszej sesji rady miasta.
‘Musieliśmy szukać oszczędności i ograniczyć wydatki’, mówił prezydent Gliwic Adam Neumann. Dodał jednak, że mimo trudnej sytuacji, nadal są pieniądze na realizację potrzebnych miastu przedsięwzięć. A na co zostaną wydane?
Najwięcej przeznaczono na oświatę. 460 mln zł pójdzie na finansowanie placówek, pensje dla nauczycieli, a także inwestycje w szkołach czy przedszkolach. Duże wydatki, bo przekraczające 260 mln, przewidziano na transport, w tym kontynuację budowy centrum przesiadkowego, komunikację oraz utrzymanie i remonty dróg czy chodników. Ponad 240 mln pochłonie zaś gospodarka mieszkaniowa.
Pieniądze w budżecie zarezerwowano również na gospodarkę komunalną, ochronę środowiska oraz utrzymanie porządku i czystości w mieście.