Od wybuchu wojny w Ukrainie, do tej pory, do Gliwic przybyło 7 tysięcy uchodźców. Urząd Miejski podał, że blisko połowie z nich nadano już numery PESEL. Te 3,5 tysiąca Ukraińców, dzięki temu ma dostęp do wielu obywatelskich udogodnień. Między innymi mogą bezpłatnie korzystać z usług państwowej opieki zdrowotnej.
Opieką został objęty między innymi 14-miesięczny Władysław spod Odessy, który czekał na operację z zakresu ortopedii dziecięcej w ukraińskim szpitalu. Wybuch wojny sprawił, że przeprowadzenie zabiegu nie było możliwe, bo szpital zbombardowano. Pani Oksana, mama chłopca, znalazła pomoc w gliwickim Szpitalu Miejskim.
Aby skuteczniej nieść pomoc, Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach znalazł się na liście placówek medycznych, które otrzymały translatory ułatwiające komunikację z pacjentami mówiącymi po ukraińsku. Dzięki temu komunikacja z małymi pacjentami jest znacznie ułatwiona, jednak jak podkreśla Anna Ginał, rzeczniczka prasowa Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach, nie chodzi tylko o kontakt między lekarzem i dzieckiem:
Ważne jest to, żeby dziecko, które trafi do naszego szpitala, dziecko z Ukrainy, nie miało bariery komunikacyjnej z innymi pacjentami, żeby nie czuło się wyobcowane.
W polskich szpitalach jest 2046 pacjentów z Ukrainy, w tym 1078 dzieci – podało w czwartek Ministerstwo Zdrowia. Resort zamieścił dane na Twitterze. Ministerstwo przekazało ponadto, że wiceminister Waldemar Kraska spotkał się z ukraińską wiceminister ochrony zdrowia Iryną Mykyczak. Rozmowy dotyczyły m.in. opieki dla obywateli ukraińskich w Polsce i pomocy medycznej dla osób, które nie opuściły Ukrainy.
