Kamil Wilczek ponownie został zawodnikiem Piasta [VIDEO]

Napastnik ten zdecydował się rozwiązać kontrakt z FC Kopenhaga i po 7. latach powrócić na Okrzei. Z gliwickim klubem związał się 2,5 letnią umową.

Kamil Wilczek to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników, którzy grali w Piaście, choć z klubem z Okrzei nie osiągnął żadnego spektakularnego sukcesu. To jednak w Gliwicach zaczęła się jego wielka piłkarska kariera. Napastnik ten jest wychowankiem WSP Wodzisław Śląski. Jeszcze jako junior jednak opuścił ten klub, by uczyć się gry w piłkę m.in. w Hiszpanii. Jako senior debiutował w GKS Jastrzębie, skąd wiosną 2009 roku trafił do wówczas już ekstraklasowego Piasta. Od razu stał się podstawowym zawodnikiem. Po spadku do I ligi Wilczek przeszedł do Zagłębie Lubin.

Do Piasta wrócił w 2013 roku, gdy gliwiczanie debiutowali w europejskich pucharach. Wystąpił już w meczu z Qarabağ Ağdam, a pierwszą bramkę wówczas strzelił w 6 kolejce w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. W tym sezonie łącznie na listę strzelców wpisał się 9. razy. W następnym sezonie, który notabene nie był najlepszy dla klubu z Okrzei, zdobył aż 20. goli, zostając pierwszym i jak na razie jedynym w historii Piasta królem strzelców Ekstraklasy.

Dobra gra, tytuł najskuteczniejszego zawodnika ligi, to dało mu transfer do włoskiego Carpi FC 1909. Tam jednak występował tylko przez pół roku. Został potem wypożyczony do Broendby Kopenhaga, którego to klubu wkrótce został gwiazdą. Grał tam przez 5. lat i był bardzo udany dla niego okres, choć nie udało mu się sięgnąć po mistrzostwo Danii.

Wiosną 2020 roku zdecydował się na przenosiny do tureckiego Göztepe SK, ale to nie była dla niego udany okres. Skorzystał więc z oferty innego, duńskiego klubu – FC Kopenhaga i jak się okazało była to dobra decyzja, bo już w pierwszym sezonie wystąpił w 27. meczach strzelając 10 bramek w tym Piastowi Gliwice w spotkaniu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europy.

W obecnym sezonie stracił jednak zaufanie trenera. Zaliczył ledwie 6. występów, strzelając 1. gola i pod koniec roku dowiedział się, że może szukać sobie nowego klubu.

Wtedy przy Okrzei pojawił się temat jego zatrudnienia. Na początku roku odbyły się rozmowy. Transfer został sfinalizowany w miniony poniedziałek. Mamy nadzieje, że Kamil doda dużo sportowej jakości drużynie z Okrzei i będzie strzelał bramki.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.

Kamery IMPERIUM

Reklama