Po serii porażek koszykarze GTK Gliwice wreszcie okazali się lepsi od przeciwników pokonując wysoko Spójnię Stargard Szczeciński 110:70.
Przed tym meczem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli, ale niżej było GTK. Dlatego tak ważne było to spotkanie dla podopiecznych Roberta Witki.
Gospodarze od pierwszych akcji postawili na rzuty z dystansu, po których tym razem piłka bardzo często wpadały do kosza. Seria trzech kolejnych trafień autorstwa: Robertsa Stumbrisa, Matthew Williamsa i Jabariego Hindsa pozwoliła objąć prowadzenie 11:3. W pewnym momencie GTK prowadziło aż 25:5. Ostatecznie jednak pierwsza kwarta zakończyła się wygraną gliwiczan 29:16. Taki wynik nie dawał jeszcze gwarancji zwycięstwa, dlatego gospodarze w drugiej kwarcie dalej starali się utrzymać przewagę, co im się udało i na przerwę schodzili prowadząc 51:36.
To była już bezpieczna zaliczka, ale wciąż nie gwarantująca zdobycia dwóch punktów.
Po wznowieniu gry przewaga GTK ponownie sięgnęła różnicy 20 oczek Osamotniony w swoich poczynaniach Szymkiewicz przerwał na moment serię GTK, ale w kolejnych akcjach ponownie dominowali miejscowi. Skutecznym wejściem popisał się Hinds, a Stumbris zaliczył 2+1 i ustalił wynik po 30 min gry 81:52.
Ostatnia część meczu lepiej rozpoczęła się dla przyjezdnych, ale był to przysłowiowy krzyk łabędzia. GTK dalej dyktowało warunki na parkiecie. Pod koniec spotkania trener Robert Witka dał szansę pograć rezerwowym, którzy także dobrze się spisali, dzięki czemu GTK wygrało wysoko 110:70 i przesunęło się o z 15 na 13 lokatę w tabeli.
Najlepszym koszykarzem meczu został Jabarie Hinds który zdobył 30 punktów i 11 asyst.