Czesław Michniewicz trenerem kadry narodowej w piłce nożnej

To już koniec wydawało się, że niekończącej się historii wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. Został nim 51-letni szkoleniowiec Czesław Michniewicz.

Po wyborach na prezydenta kraju najwięcej emocji wśród Polaków chyba budzi właśnie wybór na selekcjonera reprezentacji narodowej w piłce nożnej. Po tym jak na Orłów wypiął się protegowany Zbigniewa Bońka – Paulo Sousa – PZPN musiał dokonać wyboru nowego trenera. Jak zawsze w takich sytuacjach pojawiła się lista potencjalnych kandydatów. Od początku jednak faworytem mediów był Adam Nawałka, ale też przewijały się na tej liście takie sławy jak: Claudio Ranieri, Marcel Koller czy Andrij Szewczenko. Jeszcze w piątek media po raz kolejny informowały – nieoficjalnie, że to jednak Nawałka wróci do trenowania kadry narodowej. Tymczasem w poniedziałek za pośrednictwem swoich kanałów PZPN poinformował, że wybór padł na Czesława Michniewicza. Mimo że to nazwisko także przewijało się na liście kandydatów, było to jednak sporym zaskoczeniem. Wybór wzbudził też sporo kontrowersji. Nazwisko Michniewicza bowiem w przeszłości łączone było z szefem piłkarskiej mafii – Ryszardem Forbrichem, czyli nazywanym w środowisku „Fryzjerem”. To były jednak dość dawne czasy, choć wtedy Michniewicz odnosił największe, klubowe sukcesy.

W ostatnich latach Michniewicz zasłynął przede wszystkim z awansu z reprezentacją U-21 do finałów Mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. W tym sezonie wprowadził Legię Warszawa do fazy grupowej Ligi Europy. Na początku rozgrywek nawet dobrze szło prowadzonej przez niego drużynie, ale potem wszystko się załamało. Legia nie zawojowała Europy, a w Ekstraklasie drużyna ta po rundzie jesiennej jest na miejscu spadkowym, co przełożyło się na zwolnienie Michniewicza z funkcji trenera wciąż aktualnych mistrzów Polski.

Michniewicz ma 50 dni, aby przygotować reprezentację do barażowego meczu z Rosją. Niestety fatalne decyzje Paulo Sousy, czyli posadzenie na ławce w meczu z Węgrami – Roberta Lewandowskiego, sprawiło, że z tą reprezentacją i to na wyjeździe przyjdzie zmierzyć się Biało-Czerwonym. Odbędzie się tylko jedno spotkanie, więc nie ma miejsca na pomyłkę. Przegrywający odpada i nie jedzie na mistrzostwa świata, które za niespełna rok odbędą się w Katarze.

Słuchaj Radia, Oglądaj Telewizję Imperium! Kamera na miasto i jego mieszkańców tylko w jedynej gliwickiej telewizji dostępnej w sieci IMPERIUM Telecom.

Kamery IMPERIUM

Reklama