Za nami tydzień burzliwej dyskusji wokół Pomnika Powstań Polskich, który ma za dwa lata stanąć na placu Krakowskim. Jego projekt i lokalizacja nie wszystkim przypadł do gustu.
Polemika w jego sprawie obelisku wciąga coraz więcej postaci gliwickiego życia publicznego. Tym razem głos zabrał poseł PiS z naszego miasta – Jarosław Gonciarz.
Wypowiedź dla portalu wpolityce.pl: “Plac Krakowski, jako przestrzeń publiczna jest ważną areną gliwickiego życia miejskiego. Służy dzieciom do jazdy na rolkach i zabaw, młodzieży licealnej i studenckiej do spotkań, zaś osobom starszym do odpoczynku. Miejsce pomnika w tej lokalizacji, przy Politechnice Śląskiej, jest idealne. Będzie on spełniał zarówno walory edukacyjne, jak i upamiętniał naszą, polską historię.”
Głos zabrał także szef dwóch ważnych instytucji – Teatru Miejskiego i Muzeum w Gliwicach. Grzegorz Krawczyk na fanpage’u tej drugiej instytucji zamieścił długi komentarz dotyczący samej petycji i zamieszania wokół pomnika. Dyrektor Krawczyk krytykuje pomysłodawców apelu do prezydenta. Mówi wprost o niechęci i oporze części elit, i to także tych zupełnie niezwiązanych z Gliwicami.
“Uwiecznienie pamięci polskich zrywów niepodległościowych, w bądź co bądź polskich Gliwicach, bynajmniej nie stoi w sprzeczności z lokalną, śląską pamięcią miasta, jak widzą to niektórzy przeciwnicy tej inicjatywy. Co więcej, może być jej ubogacaniem i dopełnieniem o wątki bliskie tej części mieszkańców, którzy po 1945 roku stali się nowymi, polskimi mieszkańcami miasta.” – fragment wpisu na fanpage’u Muzeum w Gliwicach.
Kontrowersyjny wpis zamieścił na swoim profilu na Facebooku gliwicki pisarz Szczepan Twardoch, zachęcając do podpisywania petycji przeciwko pomnikowi, w niewybrednych słowach porównał go do… genitaliów.
Swój głos wyraziła na antenie Radia Imperium radna Katarzyna Kuczyńska-Budka z Koalicji Obywatelskiej, która mówiła o sytuacji patowej, wytykając “opóźnienie” reakcji sygnatariuszom apelu, ale też skrytykowała sam projekt pomnika.
O dialogu, ale z mieszkańcami w Radiu IMPERIUM Zbigniew Wygoda, który przyznał się, że 4 lata temu poparł uchwałę zezwalającą na budowę pomnika, ale w innej lokalizacji. “Mi ten pomnik nie przeszkadza” – powiedział radny Wygoda.
Apel do prezydenta Gliwic o zatrzymaniu budowy Pomnika Powstań Polskich na pl. Krakowskim w internecie podpisało już ponad tysiąc dwieście osób. Magistrat wciąż utrzymuje, że apel ma niewłaściwego adresata i odsyła do oddziału gliwickiego Stowarzyszenia Pamięci Armii Krajowej.