Krwawy styczeń 1945 roku
Druga połowa stycznia 1945 roku zapisała się na kartach historii naszego miasta krwawymi literami. Jak czytamy w książce “Gliwice. Biografia miasta” autorstwa Bogusława Tracza „Na początku miesiąca coraz mniej mieszkańców ówczesnych Gleiwitz ufało nazistowskiej propagandzie, która każdego dnia przekonywała, że Armia Czerwona nie zajmie Górnego Śląska. […] 20 stycznia nad miastem przeleciały samoloty z czerwonymi gwiazdami”. Wybuchła panika, kto mógł uciekał. Ludność, która pozostała w mieście czekał niepewny los. O świcie 23 stycznia Armia Czerwona ruszyła z impetem na Gliwice, wcześniej bombardując miasto w okolicach dworca i węzła kolejowego. Do wieczora 24 stycznia Gliwice jako jedno z pierwszych dużych miast niemieckiego Górnego Śląska znalazły się w rękach Armii Czerwonej. Spalono kina, teatr Victoria, hotel Haus Oberschlesien. W mieście zapanował terror. Pierwszymi ofiarami stali się mieszkańcy Szobiszowic, Żernik i Zatorza, a potem kolejnych dzielnic.