81 lat temu niemieckie służby chciały obarczyć winą Polaków za wybuch wojny. Prowokacja gliwicka

0
402

31 sierpnia 1939 roku budynki Radiostacji przy ul. Tarnogórskiej stały się miejscem tak zwanej prowokacji gliwickiej – sfingowanego ataku niemieckiego oddziału specjalnego na niemiecką (a więc ich własną) placówkę, który to atak stanowił część propagandowo-dezinformacyjnego przygotowania agresji na Polskę.

81 lat temu wybuchła II wojna światowa. Zbrojny atak na Polskę poprzedził szereg tak zwanych incydentów granicznych, wśród nich prowokacja gliwicka w Radiostacji. 31 sierpnia 1939 roku grupa esesmanów przebranych za powstańców śląskich zaatakowała Radiostację w Gliwicach (nasze miasto znajdowało się wówczas na terytorium Niemiec).

Naziści chcieli w ten sposób zrzucić odpowiedzialność za rozpoczęcie wojny na stronę polską i uniknąć wojny na kilku frontach – z Rzeczpospolitą i jej sojusznikami. Podczas prowokacji gliwickiej naziści zamordowali aresztowanego dzień wcześniej Franza Honioka. Na ofiarę wybrano go nieprzypadkowo – Franz Honiok był wprawdzie obywatelem niemieckim, ale też powstańcem śląskim, który działał na rzecz polskości tego regionu.

Radiostacja jest jednym z najciekawszych zabytków techniki na Śląsku, a zarazem najwyższą drewnianą konstrukcją w Europie (111 m). Zbudowana została w 1935 roku przez niemiecką firmę Lorenz, z impregnowanego drewna modrzewiowego, szczególnie odpornego na szkodniki i czynniki atmosferyczne. 15 marca 2017 roku została wpisana na listę Pomników Historii.

źródło: UM Gliwice