,,Też możemy potrzebować kiedyś pomocy…” [WIDEO]

W całym kraju organizowane są zbiórki produktów dla naszych sąsiadów Ukraińców. I gliwiczanie stanęli na wysokości zadania. W niedzielę 27 lutego pod Arenę mieszkańcy Gliwic, a także społecznicy z okolic zwozili potrzebne śpiwory, koce i ręczniki, środki higieniczne i materiały opatrunkowe, żywność o długim terminie ważności oraz ubrania, które zostaną przekazane potrzebującym.

Z kolegą zorganizowaliśmy spontanicznie zbiórkę, która się okazała trochę większą, niż nam się początkowo wydawało. (…) Od godziny 12 już tu się przewinęło paręset osób przynajmniej. Tak jak widać rzeczy mamy przynajmniej na trzy, cztery dostawczaki. A myśleliśmy, że się zmieścimy w jednymmówił nam Wojciech Zięba, jeden z organizatorów akcji, który udziela się w Gliwickim Towarzystwie Koszykówki Gliwice.

Wolontariusze na miejscu rozdzielali rzeczy przywiezione przez darczyńców. Będą one przekazywane odpowiednim fundacjom na miejscu. Organizowane są również transporty na granicę z Ukrainą. Na miejscu rozmawialiśmy z wieloma wspaniałymi osobami, które zdecydowały się dołożyć swoją cegiełkę do wspólnej sprawy:

Mamy całe auto rzeczy — od nas od naszych znajomych. Pomagamy dzielnie. Chcemy pomóc innym w tej straszliwej sytuacji. Te wszystkie rodziny z dziećmi, to jest straszne, co musi się rozgrywać w ich głowach, myślach. Współczujemy im i tylko tak możemy pomóc — mówił jeden z kierowców, którzy przywieźli dary dla naszych sąsiadów.

Na miejscu pojawiło się wiele osób z Gliwic i okolic. Również najmłodsi mieszkańcy zaangażowali się w pomoc, dzieląc się zabawkami i pomagając nosić torby na miejsce zbiórki.

Powiedzieliśmy, że chcemy dać rzeczy potrzebującym, nie mówiliśmy, że jest wojna. Nie chcemy ich obciążać, ale chcemy ich nauczyć, że jeśli inni ludzie potrzebują pomocy, to należy pomóc. Chcemy być dla nich przykładem. Też możemy potrzebować kiedyś pomocy, a dobro wraca — mówiła jedna z mam obecnych na miejscu zbiórki.

Kamery IMPERIUM

Reklama